Wycieczka do Krasnobrodu
5 czerwca 2023 r. trzydziestoosobowa grupa uczniów z klas 4-8 pod kierunkiem opiekunów pań Barbary Wojtiuk, Mirosławy Lachowskiej i Wandy Czerwińskiej udała się na trzydniową wycieczkę po Roztoczu. O godzinie 9 autokarem wyjechaliśmy spod szkoły w kierunku Zamościa. Pierwszym miejscem naszej podróży była wizyta w Ogrodzie Zoologicznym im. Stefana Millera, w którym zobaczyliśmy przeróżne gatunki ptaków, ssaków, gadów, płazów, ryb i stawonogów, pochodzących z różnych sfer klimatycznych świata. Bardzo ciekawym miejscem było akwarium, nie co „strasznym” terrarium. Na wybiegach mogliśmy podziwiać różne gatunki małp, kóz, koników, pieski preriowe, gazele, gibony, jeżozwierza afrykańskiego, mrówkojada, niedźwiedzia, osiołka, żyrafy, lemury, tygrysy i inne. W ptaszarni papugi, bażanty, czaple, bociana czarnego i białego, pelikany, puchacze itp.
Wizyta w ZOO była wspaniałym miejscem lekcji przyrody i uroczym miejscem do spędzenia wolnego czasu na świeżym powietrzu, jak i skarbnicą wiedzy przyrodniczej całego świata.
Z Zamościa przejechaliśmy do Krasnobrodu, gdzie zakwaterowaliśmy się w domkach i zjedliśmy obiadokolację. Następnie poszliśmy na zwiedzanie najbliższej okolicy. Po godzinie 22 byliśmy w domkach.
Drugi dzień przeznaczony był na zwiedzanie Krasnobrodu. Po śniadaniu wyruszyliśmy na pieszą wędrówkę do Kaplicy Świętego Rocha szlakiem turystycznym, niektórzy ”marudzili, że daleko, bolą nogi”, ale szczęśliwie dotarliśmy na miejsce. Bardziej wytrwali zgodnie z legendą obeszli Kaplicę trzy razy. Leśnymi duktami wróciliśmy do Pensjonatu „Pszczeliniec”. Jedni odpoczywali po trudach wycieczki , inni spędzili czas wolny na graniu w piłkę. Po obiedzie również pieszo poszliśmy nad Zalew na rzece Wieprz. Piaszczyste plaże otoczone sosnowymi lasami zachęcały do kąpieli, jednak woda była za mało nagrzana, więc ochotnicy pomoczyli tylko nogi. Pozostali spędzili czas jeżdżąc gokartami, spacerując po molo, plaży, degustacji lodów. Wieczorem miło spędziliśmy czas przy ognisku, gdzie piekliśmy kiełbaski, chleb, jak kto wolał. Chłopcy rozegrali mecz siatkówki. Młodsze dzieci zjeżdżały na tyrolce. Dziewczynki (chociaż było kilku chłopców) z paniami śpiewały piosenki harcerskie i pląsowały przy ognisku. Poczucie bliskości z naturą, śpiew oraz trzaskanie małych iskierek ognia – to niezapomniane chwile.
Trzeci dzień powitaliśmy lekko pochmurną pogodą, ale w tym dniu mieliśmy spotkanie z Roztoczem. Z opóźnieniem wyjechaliśmy na spotkanie z panią przewodnik. Wyruszyliśmy w stronę Suśca. Roztocze nazwane polską Toskanią podzielone jest na trzy części: Roztocze Zachodnie leżące w całości w woj. Lubelskim, Roztocze Środkowe lubelskie i podkarpackie z Biłgorajem, Zwierzyńcem, Zamościem i Krasnobrodem, Roztocze Wschodnie podzielone między Polskę i Ukrainę.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Czartowego Pola jednej z najpiękniejszych atrakcji, leżącego w obrębie Parku Krajobrazowego Puszczy Solskiej w okolicach miejscowości Susiec. Przez rezerwat prowadzi ścieżka dydaktyczna o długości 1,5 km, które pokonaliśmy idąc licznymi schodkami, pomostami, drewnianymi mostkami i poręczami rozpiętymi nad rzeką Sopot. Na trasie widzieliśmy cmentarzysko z symbolicznymi mogiłami partyzantów poległych w czasie II wojny światowej 1943 r., ruiny dawnej papierni Zamoyskich. Z Rezerwatu Czartowe Pole udaliśmy się do Rezerwatu nad Tanwią z 24 progami skalnymi tworzącymi na odcinku około 1 km niewielkie wodospady, zwane szumami. Szliśmy wzdłuż brzegów rzeki przez liczne drewniane mostki pomosty nad rzeką Tanew. Następnie pojechaliśmy do Górecka Kościelnego, po drodze z autokaru widzieliśmy wieże widokowe w Suścu i Józefowie, kamieniołomy. W kościele pw. Św. Stanisława Biskupa Męczennika podziwialiśmy wspaniałe drewniane rzeźby i obrazy. Cały Kościół wykonany jest z drewna dębowego. Z Kościoła przeszliśmy w kierunku alei dębów, mijaliśmy drewniane kapliczki drogi krzyżowej, okazy starych pni dębów, w których robiliśmy zdjęcia. Doszliśmy do Kaplicy „Na wodzie” . Wrażenie zrobiła „ruda” rzeka. Przeszliśmy przez mostek do źródełka „Boża łezka”, niestety woda nie zachęcała do obmycia rąk. Idąc wzdłuż rzeki doszliśmy do Karczmy „Nad Szumem” na obiad, po którym udaliśmy się w drogę powrotną, do domu.
Wycieczka, pełna różnorodnych, ciekawych pouczających atrakcji i dostarczająca wrażeń, wszystkim się podobała.